Krajobraz po ADBUDzie

Zysk ponad wszystko
Po jednym z naszych ostatnich materiałów o prywatyzacji zysków i uspołecznianiu strat dotarły do nas głosy, że przesadzamy i że przecież pojazdy budowy jakoś muszą dotrzeć na budowę.
Otóż nasze stanowisko jest zgoła odmienne - otóż nie ma obowiązku budowania wszędzie i za wszelką cenę. Tam gdzie infrastruktura na to nie pozwala nie powinno problemem po powściągnięcie swojej żądzy pieniądza i zrezygnowanie z budowy.
A jeżeli chciwości nie da się powstrzymać wypadałoby przynajmniej zabezpieczyć przed zniszczeniem własność publiczną i/lub przywrócenie jej oryginalnego stanu.
ADBUD zmiesza Was z błotem
Dla dewelopera ADBUD nie jest to oczywiste. W tym interesie przecież nie chodzi o to, żeby budować odpowiedzialnie, estetycznie i praktycznie, ale żeby sprzedać zanim klienci połapią się w co wdepnęli. W tym przypadku Słoneczny Wilkszyn wydaje się trafioną inwestycją dla… lubiących błoto prosiaków. Bo przecież nie dla ludzi - ludzie nie po to budują utwardzone drogi, chodniki, drogi dla rowerów żeby później brodzić w błocie.
Mieszkańcy zrozpaczeni
Niedawno nasza redakcja postanowiła wsłuchać się w głosy mieszkańców okolicy. Powtarzają się głosy krytyczne zwracające uwagę na dziury, koleiny i grube warstwy błota zalegające na ulicy Magnoliowej. Cicha i spokojna boczna ulica zmieniła się nie do poznania. Zwykły spacer do sklepu zamienia się w wymagającą wyprawę. Usłyszeliśmy, że wcześniej często bawiły się tu dzieci korzystając z faktu, że ruch samochodowy był tu znikomy. Niestety obecnie brud i dziury sprawiły, że nie jest to już miejsce atrakcyjne do zabawy, a w koszty życia mieszkańcy zaczynają wliczać remonty zawieszenia w swoich samochodach.
Społeczna kontrola
Rzeczywiście, to co zobaczyliśmy na miejscu potwierdza te słowa. Praktycznie cały odcinek ul. Magnoliowej od ulicy Głównej do placu budowy jest zniszczona - w dziurach i koleinach stoi woda, cała ulica pokryta jest warstwą śliskiego błota. Kroki trzeba stawiać ostrożnie. W oczy rzuca się też fakt, że ogrodzenia domów wzdłuż ulicy również ochlapane są błotem. Nie dziwimy się głosom mieszkańców.
Czy deweloperom wolne bezkarnie niszczyć własność gminy?
Zaczęliśmy zastanawiać się jak ta ulica wyglądała przed rozpoczęciem budowy - może tak było tu już zawsze? Sprawdziliśmy Google Street View - niestety widoczny tam materiał zdjęciowy nie obejmuje ulicy Magnoliowej, poza tym powstał kilkanaście lat temu.
Z pomocą przychodzą mapy Apple - tam obejrzeć można fotografie wykonane tuż przed rozpoczęciem inwestycji - z czerwca 2021 roku. Różnica jest zatrważająca. Zwrócimy się do gminy o komentarz w tej sprawie. Z pewnością wrócimy do tematu z nowymi informacjami.
Panie Deweloperze, pan doda to błoto i dziury na wizualizacjach, bo jeszcze ludzie którzy szukają błotnych kurników ominą Pańską ofertę.


