ADBUD kolejny raz złapany na gorącym uczynku - fałszywe opinie, cz. 4
W skrócie
- Po każdej pojedynczej negatywnej opinii 1★ na profilu ADBUD pojawia się nagły wysyp świeżutkich 5★.
- Analiza danych ujawnia wyraźne, nienaturalne skoki pozytywów w latach 2021 i 2025.
- Wykres pokazuje wzorzec, który trudno pomylić z organiczną aktywnością klientów.
Gdyby Google miało tryb „Pokaż ściemę” – profil ADBUD świeciłby jak choinka
W internecie łatwo znaleźć cuda. Na przykład takie, w których profil firmy ADBUD na Google Maps wygląda, jakby ktoś co jakiś czas włączał awaryjny system dopieszczania reputacji. A wszystko po to, żeby przypadkiem nikt nie zauważył, że pojawiła się jedna malutka, biedniutka, smutna gwiazdka.
I wtedy – hop! – pojawia się cały rój świeżutkich, błyszczących 5-gwiazdkowych peanów.
Przypadek? Tak, jasne. Dokładnie tak samo przypadkowe jak to, że bud alarmowy zaczyna wyć akurat wtedy, kiedy ktoś łapie za klamkę nie tego drzwi, co trzeba.
Skąd te dane?
Z oficjalnego profilu ADBUD na Google Maps. Tak, tego samego, którym firma tak bardzo lubi się chwalić, gdy akurat świeci się tam kolejna porcja złotych gwiazdeczek.
Wzięliśmy surowy HTML z opiniami, bo Google nie daje już „zobacz wszystko” w jednym kawałku, i przerobiliśmy go na tabelę. W sumie 52 opinie z lat 2017–2025. Niewiele, ale wystarczająco, żeby zobaczyć pewne… wzorce zachowań.
Pierwszy oddech paniki: rok 2021
Lata 2017–2020: luz, spokój, cisza. Tu dwie opinie, tam jedna. Jakby ludzie dodawali je tylko wtedy, gdy naprawdę coś ich poruszyło. Normalna sytuacja.
A potem – BUM. W 2021 pojawia się jedna negatywna opinia.
I co robi rynek? Co robią klienci?
Oczywiście, natychmiastowo, jednocześnie, skrzydłami aniołów niesione pojawia się lawina 5-gwiazdkowych pochwał, jakby nagle połowa osiedla przypomniała sobie, że jednak warto wystawić recenzję.
Tak działa marketing? Nie. Tak działa panika reputacyjna.
Drugi oddech paniki: rok 2025 – sequel, którego nikt nie chciał
W 2025 głęboki wdech, spokój… Po czym znów ktoś odważył się kliknąć jedną gwiazdkę.
I dokładnie jak w 2021 dzieje się magia: z powietrza wyłania się olbrzymi, nieproporcjonalny wysyp 5★, większy niż frekwencja na Black Friday w MediaMarkt.
Czy to klienci, czy może „klienci”? Ty ocenisz. My tylko rysujemy wykres.
Wizualizacja, która mówi więcej niż oświadczenie PR-owe

Po każdej negatywnej opinii następuje wysyp pozytywów. Żeby tylko ukryć zdanie klientów pod stertą ściemy.
Jest czerwony słupek – jest zielona góra. Jest 1★ – jest 15 pięknych 5★. Korelacja tak oczywista, że aż dziwne, że nie ma do tego melodii dźwiękowej.
Wniosek?
Jeśli te nagłe, dramatyczne skoki pozytywnych opinii są organiczne, naturalne i pochodzą od prawdziwych, zachwyconych klientów…
…to ja jestem flamingiem z Madagaskaru, który pisze ten tekst dziobem.
Podsumowanie
To nie jest analiza danych. To jest czytanie między gwiazdkami.
A między gwiazdkami o profilu ADBUD widać jedno:
Kiedy ktoś napisze coś złego – nawet jedną malutką gwiazdkę – nagle wszyscy przypominają sobie, że kochają tę firmę. I chcą, żeby wszyscy na Google też o tym wiedzieli.
Cóż. Jak to mówią:
„nic tak nie cementuje społeczności, jak wspólny wróg… nawet jeśli tym wrogiem jest jeden komentarz na Google Maps”.
Załączamy dane do własnoręcznej analizy: pobierz.