"Wysoki standard wykończenia" czyli jaki?

„Wysoki standard wykończenia” to jedno z najczęściej pojawiających się haseł w ofertach deweloperów. Z pozoru brzmi to obiecująco, sugerując, że mieszkanie lub dom będą urządzone w sposób luksusowy, z użyciem najlepszych materiałów. Jednak w rzeczywistości to określenie nie ma jednoznacznego znaczenia i może być wykorzystywane w sposób dość dowolny, a nawet wprowadzający w błąd.
Problem z tym hasłem polega na braku precyzyjnych kryteriów, które określałyby, co dokładnie wchodzi w skład „wysokiego standardu”. Deweloperzy często używają go, by stworzyć wrażenie, że oferowane mieszkania są wyjątkowe, podczas gdy w rzeczywistości mogą one być wykończone standardowymi materiałami, które wcale nie wyróżniają się na tle innych ofert na rynku.
„Wysoki standard wykończenia” może obejmować np. armaturę, której koszt i jakość trudno ocenić bez dokładnej specyfikacji, czy podłogi, które na pierwszy rzut oka wyglądają elegancko, ale w praktyce nie są odporne na codzienne zużycie. Dodatkowo, często takie hasło nie odnosi się do faktycznej jakości użytych materiałów, a jedynie do ich estetyki.
Warto więc przy podpisywaniu umowy i oglądaniu mieszkania, szczegółowo zapytać dewelopera, co konkretnie kryje się pod tym terminem. Warto również poprosić o próbki materiałów wykończeniowych, a także zapoznać się z pełną specyfikacją oferty. Tylko w ten sposób można uniknąć rozczarowań i upewnić się, że nasze przyszłe mieszkanie rzeczywiście spełni nasze oczekiwania.
Zadbajmy o siebie, bo “wysoki standard” dewelopera nic nie kosztuje.