Poniżej znajdziesz strony należące do kategorii “Facebook”
"Ogród marzeń" na czterech metrach kwadratowych
Kiedyś nasza redakcja naprawdę musiała szukać tematów. Trzeba było jeździć po inwestycjach, rozmawiać z mieszkańcami, grzebać w dokumentach. Dziś wystarczy wejść na Facebooka ADBUD-u. Ich profil to prawdziwa kopalnia bek…

Historia firmy ADBUD jest wytworem... sztucznej inteligencji?

Przeglądając profil Facebookowy dewelopera ADBUD, który realizuje inwestycję Osiedle Magnoliowa w Wilkszynie, natrafiliśmy na wpis o historii i motywacji firmy. Z założenia taki post powinien być osobisty, szczery, pokazujący wartości, które stoją za marką. Powinien opowiadać o ludziach, ich doświadczeniu, pasji i wizji.
Postanowiliśmy sprawdzić, jak to wygląda w praktyce – i wykorzystaliśmy narzędzia analityczne do wykrywania treści generowanych przez AI. Wynik nas zaskoczył: bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że nawet ten wpis o historii firmy został wygenerowany przez sztuczną inteligencję.
Adbud Development – pasja, historia i 150 kluczy do problemów

Adbud wrzucił kolejny wpis, tym razem o „pasji do budowania domów” i „tworzeniu wspomnień”. A my wiemy, co to znaczy – kolejna dawka marketingowej waty cukrowej, która ma przykryć gorzki smak rzeczywistości. Przejdźmy przez to krok po kroku.
„Nasza historia, nasza pasja – co nas napędza?”
Cóż… odpowiedź jest prosta: kredyty klientów.
„Dom to coś więcej niż cztery ściany.”
Prawda. To także 30-letni kredyt hipoteczny, umowa pełna gwiazdek i niedokończona droga dojazdowa, która po pierwszym deszczu zamienia się w basen błotny. Ale spoko, „cztery ściany” brzmią lepiej w folderze reklamowym niż „cztery dekady spłacania rat”.
Jak Adbud sprzedaje Ci marzenia w ratach

Jeśli marzysz o życiu blisko natury, wśród kwitnących magnolii, z szybkim dojazdem do Wrocławia i idealnym „balansem” między ciszą a metropolią – mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Nie, nie znajdziesz tego na osiedlu Magnoliowa. Znajdziesz to tylko w folderze reklamowym Adbud Development.
Bo przecież jak to brzmi:
„Codzienność splata się z naturą.”
Tak, pod warunkiem, że za „naturę” uznamy hałas koparki o 6:30 rano i zapach asfaltu, gdy deweloper przypomina sobie, że drogi na osiedle jednak się przydadzą.
Infantylny marketing ADBUDu

Jakość marketingu nierzadko jest zwierciadłem jakości biznesu. W sferze reklamowej niestety ADBUD nie błyszczy i ich materiały wzbudzają więcej politowania niż zainteresowania ofertą. Ich dotychczasowy modus operandi opierał się chyba bardziej na owczym pędzie mało wybrednych klientów niż rzeczywistą atrakcyjnością ich oferty.
Dzisiaj postanowiliśmy przyjrzeć się ich bannerowi z profilu Facebookowego. Szanowni Państwo, przebijmy się razem przez tą żenadę.
-
„Dom marzeń” - standardowa klisza Naprawdę? „Dom marzeń”? Jakby każda inna inwestycja budowlana nie próbowała wciskać nam tej samej fantazji. Czy „dom marzeń” oznacza po prostu szeregówkę z ogródkiem, w której pies sąsiada szczeka głośniej niż telewizor?