Poniżej znajdziesz strony należące do kategorii “Infrastruktura”
ADBUD nienawidzi aut... albo klientów
Brawo, ADBUD! Trzeba przyznać – wizjonerskie podejście do projektowania osiedla Magnoliowa w Wilkszynie zasługuje na owacje. W końcu kto w XXI wieku potrzebuje samochodu, prawda? Wygląda na to, że według dewelopera mieszkańcy będą żyć jak w utopii: chodzą pieszo, oddychają świeżym powietrzem i rozmawiają ze sobą na parkingu… a właściwie to nie, bo parkingów nie ma.
Na tak dużym osiedlu nie przewidziano wystarczającej liczby miejsc parkingowych – i to nie tylko dla gości, ale nawet dla samych mieszkańców. Najwyraźniej ADBUD zakłada, że wszyscy będą teleportować się z pracy do domu, a zakupy przywozi im dron. Szkoda tylko, że w materiałach marketingowych nie było wielkiego napisu: “Osiedle przyszłości – samochód sprzedaj przed odbiorem kluczy!”
ADBUD - prywatyzacja zysków, uspołecznianie strat

Deweloper ADBUD okazuje się kolejnym podmiotem tak powszechnego zjawiskia w naszej rzeczywistości prywatyzacji zysków i uspołeczniania strat.
Na czym ono polega? Otóż to stwierdzenie odnosi się do sytuacji, w której przedsiębiorstwa lub osoby prywatne korzystają z zysków dla własnej korzyści, natomiast straty, koszty lub ryzyko są przerzucane na społeczeństwo, zazwyczaj w formie pomocy publicznej, subsydiów, lub strat środowiskowych.
Występuje w wielu sektorach (w tym: finansowym, wydobywczym, transportowym). Jak widać również w sektorze deweloperskim.
Krajobraz po ADBUDzie cz. 2 - prowizorka

Nowoczesna architektura, spokojna okolica, „osiedle marzeń” – takimi hasłami ADBUD reklamuje swoje nowe dziecko: Słoneczny Wilkszyn 2. Niestety, marzenia mieszkańców ul. Magnoliowej o normalnej drodze zostały rozjechane przez ciężarówki dewelopera, a zamienione w mokrą, błotną rzeczywistość. Dosłownie.
Podczas budowy tego „prestiżowego” osiedla, ADBUD skutecznie zniszczył wewnętrzną drogę dojazdową – ul. Magnoliową. To nie była wina klimatu, nie było tam tornada ani trzęsienia ziemi. Po prostu weszła firma budowlana i wjechała z impetem… w infrastrukturę.
Krajobraz po ADBUDzie

Zysk ponad wszystko
Po jednym z naszych ostatnich materiałów o prywatyzacji zysków i uspołecznianiu strat dotarły do nas głosy, że przesadzamy i że przecież pojazdy budowy jakoś muszą dotrzeć na budowę.
Otóż nasze stanowisko jest zgoła odmienne - otóż nie ma obowiązku budowania wszędzie i za wszelką cenę. Tam gdzie infrastruktura na to nie pozwala nie powinno problemem po powściągnięcie swojej żądzy pieniądza i zrezygnowanie z budowy.