Brawo, ADBUD! Trzeba przyznać – wizjonerskie podejście do projektowania osiedla Magnoliowa w Wilkszynie zasługuje na owacje. W końcu kto w XXI wieku potrzebuje samochodu, prawda? Wygląda na to, że według dewelopera mieszkańcy będą żyć jak w utopii: chodzą pieszo, oddychają świeżym powietrzem i rozmawiają ze sobą na parkingu… a właściwie to nie, bo parkingów nie ma.

Na tak dużym osiedlu nie przewidziano wystarczającej liczby miejsc parkingowych – i to nie tylko dla gości, ale nawet dla samych mieszkańców. Najwyraźniej ADBUD zakłada, że wszyscy będą teleportować się z pracy do domu, a zakupy przywozi im dron. Szkoda tylko, że w materiałach marketingowych nie było wielkiego napisu: “Osiedle przyszłości – samochód sprzedaj przed odbiorem kluczy!”

Odpowiadając krótko i rzeczowo: bardzo ciasne. A skąd ta opinia? Otóż jest tak ciasne, że na obecnym etapie budowy, kiedy pracuje tam zaledwie garstka pracowników budowlanych - już nie starcza im miejsc parkingowych i parkują na prywatnej działce, bez pozwolenia właściciela na początku ulicy Magnoliowej.

Zapraszam Szanownych Czytelników do uważnego przyjrzenia się wizualizacjom osiedla Słoneczny Wilkszyn.

Proszę zauważyć, że na ujęciach z zewnątrz jest stosunkowo mało samochodów - zaledwie co drugi budynek przedstawiony jest z jednym samochodem na podjeździe. Co jest nie tak z tą wizją?

Rozglądając się po podmiejskich okolicach łatwo zauważyć, że standardem przed większością domów są 2 samochody na rodzinę. Oczywiście entuzjaści motoryzacji niekiedy cieszą się więcej niż dwoma pojazdami, podobnie jak zdarzają się rodziny, które radzą sobie z jednym autem. Zdecydowanie jednak dominuje model komunikacyjny oparty na dwóch samochodach osobowych w rodzinie.